11:54 / 12.07.2007 link komentarz (0) | I znowu przeszlam sama siebie. Wczoraj sasiad, ktory mieszka tuz za sciana poskarzyl sie Madre, ze jak wracam z imprezy w nocy to budze wszystkich. Czlowieku, kiedy ja ostatni raz bylam na imprezie!?! Nieladnie tak sciemniac:> A, ze dzisiaj kolo 5:30 nad ranem obudzilam sie i jakos nie moglam zasnac, to nadarzyla sie okazja, zeby dac sasiadowi nauczke. Wbilam na kompa i w blyskawicznym tempie wlaczylam Bear Share'a. Sciagnelam pewien kawalek i poczekalam do 6-ej rano. Matka juz byla w pracy, wiec nie musialam sie martwic,ze ja obudze. Wlaczylam glos w kompie, ustawilam glosnosc na 'calkiem przyzwoitym poziomie' [jeszcze sie szyby nie trzesly:P] i puscilam kawalek specjalnie dla mojego sasiada. "JAK DOBRZE WSTAAAAC SKOOOROOOO SWIIIIIIT!!!! JUTRZENKI BLAAAAAASK...." Hahahahahaha! Ale ryczalam ze smiechu! Zza sciany slyszalam tylko jakies niecenzuralne zdania. Co jest, Panie Sasiedzie,przeciez ciszy nocnej juz nie ma;DDD |