14:48 / 13.07.2007 link komentarz (0) | no i trzeba przyznac, ze wczorajszy dzien byl niezwykle udany. Stary z moja macocha przyjechali po mnie i Mlodego, zebysmy nie musieli taszczyc tej antyramy przez cale miasto. A wczesniej jeszcze dzwonil do mnie 'Szwagier', zeby zapytac kiedy bede u Sis, bo on juz tam jest a jej nie ma:P Ale to co zrobil Pavulon przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. 18 zajebiscie czerwonych roz i komplet bizuterii z Apartu. Poza tym ZESZLI SIE WRESZCIE! Kurde, ile ja juz czasu na to czekalam. Oni tak do siebie lgneli ale jakos tak calkiem okrezna droga:> Wodka - connecting people, wiec ojciec jest zachwycony swoim 'zieciem' ;P oj, obaj mieli wczoraj miazdzaca kape. Przy czym ojciec jeszcze wyslawial sie w miare precyzyjnie za to Pawla prawie nikt nie rozumial:D Kolo 21:30 zmylismy sie na bilard do Ikara. Wpadla tam Kamila ze swoim boyem, jeszcze Mariusz i Jabbar. Ale Ci dwaj to jakos nie mieli chyba ochoty, zeby z nami siedziec. Niby wszystko ladnie, pieknie, ale krew mnie zalewala, kiedy po mojej prawej stronie jedna para, naprzeciwko mnie druga para, obie sie slinia do siebie a ja...? A ja czekam:*
No wiec, wiem, ze sie powtarzam ale teskni mi sie przeokrutnie.
Ahhh! Zapomnialabym dodac. Dostalam sie przy pierwszym naborze na dzienne na Polibudzie;D Czyli teraz bede gorrrraca studentka socjologii:>. Chociaz... zobaczymy jeszcze...
Dzis 13-ty piatek? No rzeczywiscie,bo jakos za cholere nic mi dzisiaj nie wychodzi:-/ tyle spraw na glowie a ja nic nie zalatwilam. Jeszcze na dodatek, o 7:46 wg mojego telefonu dzwoni do mnie Sis, zeby mi powiedziec: "Czesc Ola, jakos nie moge spac, a Ty?" A ja?Wyobraz sobie, ze spalam w najlepsze:-[ Ale zwleklam sie z lozka, bo po 9-tej Anka juz u mnie byla i razem ogladalysmy foty i filmiki ze wczoraj. Aaaa... i jeszcze jedno mi sie dzis podobalo. Myje wlosy a tu telefon. Patrze a wyswietla sie "Stasiu_Klasa". Odbieram i slysze ten glos, za ktorym sie tak stesknilam. "Hej Ola, to ja Stawiar!" ajjjj, to bylo oczywiste. W jakim celu Pawel zadzwonil? Oczywiscie, ze nie bezinteresownie:P Zaczal mi nucic jakis kawalek i pytal sie czy znam, bo on go pilnie potrzebuje:D Jego "let's go..." zamienilo sie w "last night i tym sposobem oboje odkrylismy, ze chodzilo mu o kawalek P.Diddy'ego "Last night". Pawel! Jak Ty falszujesz zaluje, ze Cie nie nagralam:P Dodam jeszcze, ze Pawel byl w tym czasie w pracy:P
*****************
... 13 dni minelo ... |