byłam dziś na zajęciach,a potem pojechałam do biura pracy z dokumentami potrzebnymi do umowy.Jak wracałam,to spotkałam Jego(nie mam tu na myśli mojego byłego). Kurcze,ale on mi się podoba.Dobrze,że już nie jestem z Krzyśkiem,bo i tak przez cały czas związku często myślami byłam przy tym drugim.