02:03 / 03.12.2001 link komentarz (1) | Dzis nawet sie nie nagralam w tego tenisa, bo Krzysiek.. ten caly trener byl troche zalany i powiedzial mi i Marzenie, ze mozebysmy dizs nie graly.. bo swiatlo jest zepsute :,0),0) A tak naprawde nie mogl sobie w pilke trafic i ciagle mu gdzies wypadaly z reki i tylko cio mu spadla to bylo "O sorrrryy..". Wiec zgodnie stwierdzilysmy, ze swiatlo rzeczywiscie jest slabe, bo sie zepsylo jakies 6 lamp i nie da sie faktycznie grac.. :,0)
Smiac mi sie strasznie chcialo z jego oczu.. takie czerwone, ze szok.. Nio ale, on jest na tyle sympatyczny, ze nie mozna mu tego miec za zle. Poza tym powinnysmy mu byc wdzieczne, ze praktycznie gra z nami za darmo, bo takie pieniadze jakie od nas bierze, to naprawde nie jest to dla niego chyba oplacalne. Naprawde jest facet bardzio wporzadku.
Potem jeszcze sobie posiedzialysmy przez jakies pol godziny na hali i poplotkowalysmy.. Jak to zwykle bywa to tematem oczywiscie byla to druga plec. Ja mowilam o swoim misiu, a ona o takim Lukaszu, ktory jej sie strasznie podoba.. Nio jakby to nie jeden facet powiedzial... baby, na ale cio, ja tam sie bardzio ciesze, ze jestem kobieta, nawet jezeli czasem zdazaja sie rzeczy takie, ze gdybym nia nie byla to napewno takich problemow bym nie miala.. Nio glownie to chodzi mi o to, ze traktuje sie czesto mnie jak takiego malego przedszkolaka i czesto mi sie czegos zabrania.. Dokladniej rzecz biorac to zawsze tak robi moja mama, ale ostatnio nawet zabranianie jej nie idzie, bo i tak w sumie to robie co chce..
Ah.. nio nic, to czekam sobie dalej na mojego Misia.. ciekawe ile jeszcze mu z tym zejdzie..
***Disconnected*** |