|
wiecie co jest dla mnie śmieszne.. Mój facet.. ten który grzmi nad złodziejstwem tego kraju.. ze wszyscy którzy sie dorobili to złodzieje, tylko on jeden niewinny.. ze wszyscy kradna... że on wymaga ode mnie szacunku dla swojego pseudo kumpla, który jest chamskim złodziejem, ot tak dla zabawy... ...
dla mnie cos tu nie gra...
moge szanowac tego drugiego, tego ciemnego.. luz.. bo ejst jego kumplem. ok.. spoko.. ale nie złodzieja, który jeszcze studiuje prawo... |