Zobacz: wszystkie | z ostatniego miesiąca | ostatnie 20 | nlog.org
2007.09.25 10:07:39 link |
almost...:)
wiecie co wczoraj wieczorem dostałam od mojego Towarzysza sobotniego koncertu? słoik kasztanów :)
słoik stoi dumnie na półce, na której trzymam wszystkie Ważne Rzeczy (jedna płyta też tam wczoraj wieczorem trafiła), patrzę na niego i szeroko się uśmiecham :)
dostałam w życiu kilka naprawdę wspaniałych Prezentów, z reguły nie kosztowały ani grosza, choć zdarzyły się i takie kupowalne. każdy z tych Prezentów pochodził od Kogoś Bardzo Ważnego. są wśród nich kamyki, pocztówki (takie przychodzące w najbardziej odpowiednią chwilę, kiedy wszystko się pieprzy i wydaje się, że nic się nie poukłada, a tu przychodzi taka pocztówka i po prostu zaczynasz się uśmiechać i wszystko jakoś naprawiać, jedna taka jest od mojej Mamy), pudełka, płyty, jest rower (to od mojego Taty), jest mp3, sól do kąpieli, jest para skarpetek, jest guzik, jest kilka tomików wierszy...
na moje 22 urodziny, te zaraz po śmierci Seby, dostałam od Siostrzyczki piasek, wodę z glonami, nagrany szum morza i bezalkoholowego drinka z parasolką (bo byłam w pracy na obozie akurat...). wysypała piasek na ziemię, kazała wsadzić w niego nogi, puściła nagranie i polewała mi stopy wodą z morza i kazała udawać, że jestem nad morzem na wakacjach (przywiozła to wszystko ze sobą z Koszalina do Olsztyna, a potem do mnie na obóz!! wyobrażacie sobie?? Ona jest po prostu... Moją Kochaną Siostrzyczką:) ). za każdym razem kiedy teraz to wspominam, chce mi się płakać, bo to jeden z tych Najpiękniejszych Wyjątkowych Prezentów.
słoik kasztanów... :)
nawet już zasypiając uśmiechałam się do niego :)
|
komentarz (3)
|
|