00:38 / 06.10.2007 link komentarz (0) | mala dziewczynka bardzo teskni za:
- polskim pieczywem
- Maminymi obiadkami (ba, albo chociaz polskim schabowym, ach wychowali mnie tak przyziemnie ;)
- za pewnym glosem w sluchawce
- pewnymi ludzmi, miejscami (o, jaka romantyczka)
- za pewnym fotografem
- brakiem obowiazkow
poza tym mala dziewczynka nadal:
- spoznia sie
- ignoruje wiekszosc ludzi, ktorzy chcieliby byc jej potencjonalnymi przyjaciolmi/znajomymi
- ma focha na caly swiat
- grymasi przy jedzeniu, wstawaniu, kladzeniu sie spac
- jest wredna, pyskata i arogancka
- bardzo zle sie prowadzi
- udaje niezaleznosc
- bardzo nie lubi ludzi, bardzo nie chce ich poznawac i bardzo nie chce znow sie rozczarowac
mala dziewczynka mimo wszystko cieszy sie:
- z powodu grubosci ksiazek (na razie tylko 4 od 800 do 100 stron, yeah, ale to ledwa 1/4)
- ze wzgledu na sam material, uwielbiam czytanie tych wszystkich 'przypadkow'; morderstwa, gwalty, zle przypadki medyczne, dziwne problemy rodzinne; czysta rozkosz - chyba dobrze wybralam kierunek studiow
- ze wzgledu, ze tutejsi chlopcy sa bardzo mili i bardzo uprzejmi, nawet nosza mi czasem ksiazki, super
- ze nikt jej nie rozumie jak mowi z Mama przez telefon
- gdy ludzie odwracaja sie jak przeklina po polsku (no tak... mnie juz chyba nigdy nie poprawia)
- widzac jak ludzie patrza na nia, kiedy sie spoznia
- cena oranzadki Baccardi... trafilam na niesamowita promocje, mam zapas na najblizszy miesiac ;)
niestety, czegos mi jakby ciagle brakuje, wszystko wydaje sie jakies nieulozone, niepoukladane, niezorganizowane
tlenu jakby mi brak
.........................................
|