gotoxy::|[NLOG|main]| |
2001.12.10 00:10:16 |
link | komentarz (1) |
Zyjemy w czasach 'realistycznie wibrujacych dzojstikow' 'wiec wyrzuc stary aparat jak mozesz miec' 'bezprzewodowe klikanie'... rany. A ja dzisiaj szlam przez park z butami oblepionymi liscmi. Rozumiem logarytmy. Nawet te z wartoscia bezwzgledna. Hmmm. Bylo zebranie u mnie i M. wrocila calkiem zadowolona. Hmmmmmmm. Zrobilam lekcje i zostalo pietnascie minut do polnocy. Jeszcze bardziej Hmmmmm. Ale Jerome dzisiaj nigdzie nie bylo. Trudno. Za to odkrylam zupelnie nowa (dla mnie,0) potrawe. Bierze sie szklanke mleka, zagotowuje, odlewa 1/4 do szklanki, rozpuszcza sie kopiasta lyzeczke kakao, wrzuca do mleka w garnku dwie lyzki przyprawy do piernikow (plynnej...mniam,0) albo miodu (albo lyzke tego i lyzke tego,0), zagotowuje znowu, dodaje kakao i duzo platkow owsianych, zeby bylo bardzo geste, miesza, jak juz jest takie geste, ze nie jest plynne naklada sie na talez. Miod w twarzy i piekne. Wiem, cyberpunki nie jedza takich rzeczy, oni tylko pizze, pepsi i wiesmaka na wynos, prawda? |