no i po kolacji... skumaj, cały tydzień zapierdalasz po to, by dziś ok. 17 zjeść kolacje ku czci Jezusa, w którego to ja już nie wiem czy wierzę, bo obejrzałem 'zeitgeist' no i wiesz jak jest... różne rzeczy Ci powiedzą...
no ale zapierdalasz, pojadłeś i chuj... koniec, teraz tylko pierwszy dzień świąt, drugi i dalej do pracy zapierdalać do sylwestra ot co.
w ogóle to całe życie zapierdalasz, po to by coś mieć, a w życiu więcej jesteś w pracy niż korzystasz z tego co masz... tak mi się nasunęło... o.
a później mefli(stopad) wigilia 2008 (to już 4, z rzędu)
Wszystkiego naj i w ogóle...
numer na dziś:
a będzie ich troche... elo elo
komentarz (7)
link
|