Po imprezce :D Świetnie weszliśmy w NOWY ROK 2008 :) Fotek mam duuużo, czekam na przesyłki od reszty gości :D
Odliczanie, ognie sztuczne, korki od szampana, dobra impreza do rana ;)
Hmmm, miło usłyszeć, że się zrobiło zajebistą sałatkę* (taaa, musiałem się pochwalić), troszkę piwka i wódeczki poszło...
Zapamiętać: nie oszczędzać na TIGERze do drinów z wódką, nie każdy sok pikantny nadaje się do krwawej Mary (albo mi ta po prostu nie wyszła)
*Sałatka warstwowa Kolagena (no moja jak moja - babcia mi podała przepis podczas świąt) - prosty przepis:
Najpierw bierzemy czystą miskę (najlepiej z płaskim dnem) i po kolej wsypujemy warstwy.
-seler konserwowy (odcedzamy i kroimy drobniej)
-kukurydza konserwowa (też odcedzona)
-warstwa majonezu
-żółty ser (potarty na tarce) 15 dkg
-szynka (prasowana/konserwowa) pokrojona w małe kawałeczki (15 dkg)
-warstwa majonezu
-por (biała częśc pokrojona drobno) - lepiej nie przesadzić z ilością (tak skroić kawałek o długości 7cm)
-jajka na twardo (pokrojone) - 3 jajka [choć mi się zdaje, że akurat jaja to można sobie darować]
-ananas w kawałkach
-pokryć majonezem
i gotowe :)
Z majonezem jest ten kłopot że rozsmarowując go przyczepiają się do niego kawałki kukurydzy czy szynki, dlatego trzeba to robić dosyć ostrożnie (no i też zależy od konsystencji majonezu).
Buuu, a piłka dopiero za tydzień - muszę jak najszybciej pozbyć się efektów obżarstwa świąteczno-sylwestrowego!
Tak dla treningu przed meczykiem ;) Kontra piłkarska w sześciu krokach.
Nie ma Leppera w rządzie, ale bredgens żyje dalej! Salah. Gość jest niesamowity! Salah in da school.
[ KolageN'08 ]