20:22 / 13.12.2001 link komentarz (1) | W domciu... nalykalem sie prochow i sie grzeje... jak nie wyzdrowieje do jutra do 17 to kleska... umre z wycienczenia... od niewidzenia sie z Malenstwem... ostatni raz byl w niedziele i to tez w rozbabranym mieszkaniu po remoncie, a kilka godzin zamiast z Malenstwem spedzilem z karniszem... to jest chyba cos nie tak.....
===== |