21:13 / 11.01.2008 link komentarz (5) | 11/01/2008 20:56
"W głębi czerwonego wina"
Spokojny wieczór.... butelka czerwonego wina, pięknie błyszczący kieliszek w świetle przyćmionej lampki nocnej. Satynowa pościel a w powietrzy delikatne kadzidełko oraz spokojna jakże nastrojowa muzyka Clint'a Mansell'a z filmu "The Fountain" przeplecione pięknym głosem Emmy Shaplin oraz gustowną nutą Shigeru Umebayashi.
Miałem gości, tak jak nagle się zjawili tak nagle zniknęli. Pozostawili radość zmieszaną ze smutkiem. Wszech otaczająca pustka walczy z muzyka mej duszy. Chcę uronić łzę, tego domaga się moja dusza, lecz nie mogę. Chłód mojego serca mi na to nie pozwala. Nikt nie wie kim na prawdę jestem. Po prostu grecki teatr i Weneckie maski.
Grajmy swą rolę do póty możemy. Nic innego nam nie pozostaje.
Zagubiony w sobie, zagubiony w świecie. Gdzieś pomiędzy odpowiedzialnością, nauką, pracą zgubiłem siebie i swoje marzenia. Utyskuje nad sobą, niczym żałosny szlam w ściekach miejskich jakich wielu. Gdzie jest sens... zgubiłem go!!!
Kolejna lampka wina. Smaczne słodko-kwaśne, z lekką goryczą dojrzewającego życia. Wino im starsze tym leprze. Z ludźmi jest na odwrót, im młodsze tym bardziej ludzkie.
Jestem inny.
Podpisano: Ja, numerologiczny 4, urodzony w roku Szczura (cokolwiek to wszystko znaczy) |