19:19 / 13.01.2008 link komentarz (0) | 13/01/2008 19:10
"Marazm"
Jak ja nie lubię takiego stanu. Nic się nie chce, a jednocześnie coś się chce, ale nie wiadomo co, a na dodatek wszystko co przychodzi do głowy to nie to!
I jeszcze ten telefon, bardzo mnie zdenerwował zadzwoniła M. Niby żeby jej film załatwić ale jak zwykle to był tylko pretekst żeby się poużalać nad sobą i jednocześnie żeby mi powiedzieć jaki to ja jestem lub nie jestem. Tak sobie myślę, że niech sobie założy nloga to będzie miała gdzie przelać swoje przemyślenia i nie koniecznie ktoś je przeczyta. Bo zasadniczo nikt nie musi tego przeczytać. To tak jak rozmowa samego z sobą. Czasem lepsza czasem gorsza.
A może film!? Lecz wszystkie co mam widziałem. A może się zdrzemnąć!? Ale nie wiem czy chce mi się na pewno spać. I tak pół dnia, całe popołudnie. Może spacer?!
Najchętniej to bym poszedł do sklepu nakupił jakiś czekolad, ciastek, napojów tych nie zdrowych i wrócił do domu i to wszystko zjadł oglądając kolejny raz dajmy na to "Stardust". Nie ma to jak zachcianka z nudów. Lecz o tym mogę tylko pomarzyć, bo cudownie przestrzegam swoją dietę. Jestem z siebie dumny, choć z jednej rzeczy w życiu.
Podpisano: Ja, numerologiczny 4, urodzony w roku Szczura (cokolwiek to wszystko znaczy) |