14:26 / 10.02.2008 link komentarz (0) | Pogoda idealna na browarka pod lasem, na stawach... ale na razie tylko na checiach sie musi skonczyc. Dosyc mam nauki. Moze troche zbyt szybko sie zniechecam, ale szczerze mowiac nigdy nie potrafilem uczyc sie czegos, co kompletnie mnie nie interesuje. Z reszta... dla przykladu chociazby - geografia jest przedmiotem, ktory moze nie tyle mnie fascynuje, co odrobine tylko interesuje. Tylko odrobine, a wyniki takie, ze po jednym zaledwie dniu nauki zaliczam przedmiot na 5, bo na kazde pytanie znam odpowiedz, po prostu latwizna. Za to drugi dzien czytam wyklady z filozofii i krotko mowiac wszystko mi sie pierdoli rowno z tym. Kwestia zaliczenia bedzie pewnie w tym momencie w znacznym stopniu zalezala od podejscia wykladowcy, od tego jak nisko ustanowi poprzeczke, czy w jakis sposob podpowie. Bez tego raczej nikle szanse na to, zebym nie pomieszal zalozen roznych filozofow. A nie ma co... przeczytam jeszcze skrot, notatki jakies i biore sie za kolejny przedmiot (ktory podobnie jak i ten zajebiscie mnie interesuje). |