18:18 / 28.02.2008 link | Nareszcie jestem! ale mnie nie bylo! nikt nie plakal? :) zauwazylem ze poezja na nlogach to pierwsza półka rozmów.Piekne!
Bruno Ferrero
DZiadek pochylil sie nad piecioletnim wnuczkiem i pocalowal go na dobranoc. Zaraz potem dziecko wytarlo sobie twarz.
- Dlaczego tak robisz skarbie?- spytala matka.
-Gdy ktos ciebie caluje, nie potrzeba wycierac sobie pocalunku.
-Mamusiu- wytlumaczylo dziecko-nie wycieram, by go usunac. Wcieram go do wewnatrz.
Ja caly czas wcieram takie pocalunki mojego Aniola!!! :)
Wiem, wiem! Ferrero to nie poezja , ale tak jakos mi dzis pasuja jego opowiadana. Troche trzeba sie czasem najesc takim klimatem. Troche marzen i piekna wsrod tylu szarych dni nie zaszkodzi, a profilaktycznie pomoc moze:>
ZApomnialbym dodac! jutro jade na targi rowerowe do stolicy EXPO jako wystawca! |
|