19:00 / 09.03.2008 link komentarz (2) | A jednak udalo mi sie zrobic wszystko, co chcialem. Wciaz pozostaje jednak to nieszczesne biurko do posprzatania... nie wiem, to jest zawsze taka robota dla mnie na pol dnia, ciezko sie za nia zabrac, a jak posprzatam, to w tydzien robi sie taki sam smietnik. Jakies takie przeklete to biurko chyba mam :P No ale dobra, na powaznie... przydaloby sie jeszcze okna umyc. Dzisiaj juz nie mam sily, w tygodniu taka opcja w ogole nie wchodzi w gre, ale moze by tak w przyszla sobote/niedziele? Oby tylko byla taka pogoda, jak dzis, albo i jeszcze lepsza (pod wzgledem temperatury). |