ja_i_moj_sasiad_brat_pit // odwiedzony 10952 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (25 sztuk)
08:33 / 07.04.2008
link
komentarz (8)

"W porównaniu z wizjami męskiej seksualnej wyobrażni czy mojej seksualnej wyobrażni, możliwości kobiecego ciała są nikłe."

Po ostatniej notce i sugestiach, jakoby ładne dziewczyny pociągami nie jeździły lub że jeżdzą, ale bez świńskiego towarzystwa, skonstatowałem, że nawet jeśli to ostatnie jest prawdą, to nie w moim przypadku. Co więcej, musiałem przyznać, że jeżeli o mnie chodzi, to w ogóle rzadko widuję panie, przed którymi mógłbym z miejsca uklęknąć i służbę zaofiarować. Czyżbym zatem był aż tak krytyczny? Być może, wszak sam powalający nie jestem. A krytyka orężem ludzi sfrustrowanych i mało atrakcyjnych. Z drugiej strony jednak, nie krytykuję przecież. Ot po prostu, brak mi wokół tych zapierających dech istot. Kiedyś, z powodu tego i kilku innych, chciałem zostać gejem z rozsądku. Szybko okazało się że faceci też mnie nie powalają, i to znacznie bardziej... Britnej - brzydal! Clunej - Brzydal!

Życie mnie nie rozpieszczało. Nie otaczały mnie modelki. Ani to w szkole, ani w pracy. Jak już spotkałem jakąś fajną, to się szybko okazywało że własność jest od dawna prywatna. Nie wiem czy te faktycznie były fajniejsze, czy to że czyjeś powodowało wzrost ich atrakcyjności. Czyjeś zawsze lepsze. Stara prawda. Aż tu wreszcie w pewnej książce odkryłem to, prawdę tytułową. I kto wie, może to właśnie ona stanowi tak drastyczne ograniczenie mojego entuzjazmu? Jakby nie było, z faktami ciężko dyskutować. A wychodząc na ulicę widać to jasno - w porównaniu z pewnymi rzeczami, możliwości kobiecego ciała są nikłe;)