16:07 / 02.05.2008 link komentarz (0) | Mimo niezadowolenia żony poszperałem przedwczoraj po północy i znalazłem skrzynkę "Kamień Popiełuszki" założon± przez ZYR-a. Nie miałem przy sobie gumowych rękawiczek, więc (a padał wtedy deszcz) ubłociłem sobie łapska przy wygrzebywaniu kesza. Jak wróciłem do domu, to było już po trzeciej rano. Żona spała, ale wczoraj mnie obsztorcowała za nocne szukanie keszy.
Dzi¶ i jutro mam jeszcze wolne od pracy, więc podziałamy wspólnie.
|