|
jesli sie kocha tą drugą osobę, chce się z nia być, i zalezy na związku.. to czemu robi się tą osobę w konia? bo takie są potrzeby?
to jest związek?
zawsze konczy się rozmowę wtedy kiedy ta osoba powie dosc, ze nie ebdzie wiecej rozmawiac, nie słucha tej drugiej osoby, nie liczy się z jej zdaniem, nie reaguje na jej prośby i próby ratowania związku...
co mam robic:( |