16:05 / 25.09.2008 link komentarz (7) | 17
Dzisiejszy dzień diametralnie odmienny niż wczorajszy. Od rana sucho, ciepło i humor od razu poszedł w górę. Teraz to jest tak ciepło, że kurtkę schowałem do plecaka i chodzę w bluzie IRON MAIDEN...
To jeden wielki plus, a drugi to taki, że wreszcie byłem na ulotkach. Nie zarobiłem zbyt wiele przez 4 godziny stania pod Uniwersytetem Warszawskim, bo tylko 30 zeta, ale udało mi się dorwać jeszcze jedne ulotki - też księgarnia po 8 zetów za godzinę. Z racji tego, że obie firmy zajmują się skupem i sprzedażą podręczników, to nie mogę rozdawać jednocześnie. Jutro mam 3 godziny postać z jednymi od 11-tej pod Empikiem na Marszałkowskiej, a od 14-tej pewnie znów pod uniwerkiem...
Teraz w bibliotece ściągam sobie ze strony darmowealbumy.pl płyty zespołu THE OFFSPRING. Ot, mam do nich sentyment, bo słuchałem ich w latach 90-tych, kiedy jeździłem pod Capitolem na deskorolce...
|