13:54 / 21.11.2008 link komentarz (2) | skopiuje post ze ¶lizgu.
HISTORIA ŻYCIA:
BUDZĘ SIĘ DZISIAJ O GODZINIE 4 W NOCY, PATRZĘ, A TU JAKI¦ OBCY TYP MI PO POKOJU POPIERDALA. JA W CIĘŻKIM SZOKU, I MÓWIE DO NIEGO KULTURALNIE "CO JEST KUWA?", A TEN NIC NIE ODPOWIEDZIAŁ, TYLKO UCIEKŁ DO KUCHNI. NO TO CO, LECE ZA NIM, WCHODZĘ DO TEJ KUCHNI, PATRZĘ, A TAM REGULARNA IMPREZA, Z 5 TYPA, JAKA¦ PARA SIĘ LIŻE ITP. Z TYM JEDNYM PROBLEMEM, ŻE ANI JA, ANI ŻADEN ZE WSPÓŁLOKATORÓW NIKOGO TAM NIE ZNA. OCZYWI¦CIE WSZYSCY WYSKOCZYLI Z POKOJÓW, W SZOKU TAKIM, ŻE JEDYNE NA CO SIĘ ZDOBYLI¦MY TO "CZEGO KURWA? WYPIERDALAĆ". PO CZYM JEDEN TYP, TEN CO BYŁ U MNIE W POKOJU MÓWI "TO TU NIE MIESZKA KAMIL? BARMAN Z ANDERGRANDU??". ZACZELI SIĘ ¦MIAĆ DO SIEBIE I SPIERDOLILI...
PATOLOGIA |