17:52 / 28.12.2001 link komentarz (1) | byłam dzisiaj w M1, w tesco, w GCH. i jestem lekko zmeczona. pol nocy nie spałam nie wiem czemu.
no i moj tata geniusz pojechał na nartki. do ukochanej wisły.
po nartkach wypil herbatke, poszedl do auta. przebrał buty z narciarskich na normalne, zamknal bagaznik i jednoczesnie kluczyki..
zadzwonil do mojego quzyna i on po niego przjechał. zrobiło sie zamieszanie. auto soi pod palenica. trzeba jecha z drugimi kluczykami.
|