Chyba mu przebaczyłam, tak napewno. Miałam dzwonic do Owoca, ale nikt nie odbiera. Doszłam więc do wniosku, że on gzieś wyjchał i dlatego go nie będzie. A jak nie to mu popodbijam te błekitne oczki.
Więc dzisiejszy dzien był nawet udany. Te zakupy i ten prezent AH! wspaniale.