22:40 / 30.12.2001 link komentarz (1) | fakt, jest faktem. Nie nawidze zimna i tego bialego czegos, ktore spada mi na glowe.... a jesli dodac jeszcze ten lod pod stopami i zimny wiatr.... brrr.... wolalbym chyba prohibicje w cieplej Nowej Zelandii :-,0),0),0)
A jutro ostatni dzien roku. Spedze go zupelnie inaczej niz rok temu :-,0),0),0) Bedzie on przy boku ukochanej osoby :-,0),0) Rok temu bylem jeszcze pelen niepewnosci.... a teraz? Dzis dowiedzialem sie ze nasi znajomi chca sie pobrac miesiac po nas :-,0),0),0) a jednak wiele prawdy bylo w stwierdzeniu, ze rozpoczniemy sezon i zarazimy innych naszym uczuciem :-,0),0),0)
Szkoda tylko mi sie zrobilo po przeczytaniu nloga Tysi. Wiem, ze ostatnio nasza przyjazn wrecz umarla, ale zeby od razu twierdzic, ze jest sama? hmmm.....
===== |