00:11 / 03.01.2002 link komentarz (1) | Juz 2-go mamy, a mnie humor dalej dopisuje... nie ma co.... jak dlugo to bedzie jeszcze trwalo? caly rok...?
Najgorsze, ze dalej nie mam pomyslu, jak ten stan rzeczy zmienic...
Czekam, az pewna osoba w koncu odpowie na moja wiadomosc... ale watpie, bym sie doczekal....
Jestem znudzony wszystkim, zadko sie zdarza, by cos mnie cieszylo...
Mialem sobie dac spokuj z siecia... ale w ta cholerna zime, to jedyny sposob, by cos robic...
Chyba wyciagne loco i zaczniemy sie po knajpach wloczyc w poszukiwaniu rozrywki....niekoniecznie latwej.
Spac ide.
Dosc tego. |