hm, bo to tak
laczymy sie ze soba razem i rozdzielamy
to wszystko ciagle takie samo, takie schematyczne
chociaz w sumie to moze i takie powinno byc
lekkie niestale zycie, nie warto sie przywiazywac zbytnio
w sumie, tak pozytywnie niestale, ciagle w ruchu, panta rei, wiesz o co chodzi.
moze to tak ze zycie przyspiesza ostatnio i zalatwiamy ze soba co mielismy do zalatwienia, wyciagamy oboje co najlepsze dla siebie
i idziemy do przodu, po nowa milosc z usmiechem na ustach, by rozwijac sie, bo milosc nas rozwija przeciez jak nic innego.
bez smutku, czy poczucia ze cos sie stracilo, za to z radoscia, ze idziemy po nastepne, przeszlismy do kolejnej klasy, nastepny level. i znow potem, czule pocalunki, slodkie usmiechy, dobre konce i piekne poczatki.
swieci ciagle slonce!