21:14 / 03.01.2002 link komentarz (2) |
w tym roku byl wyjatkowy. Miala byc mala imprezka u mnie w domu ale ostatecznie przeniosla sie do akdemika. Troszke sie zawiedlismy bo malo osob z naszej grupy przyjechalo to mowiac ze zapy sniezne do z braku checi. Jednak zabawa byla swietna. Chyba jeszcze sie tak nie bawilem nigdy i nie musialem byc kierowca tak jak to bylo rok temu. Poszlismy tez na plac Krakowski. Skakalismy i tanczylismy i spiewalismy ponad godzine a pozniej wrocilismy na noc do akademika. Dla mnie noc zaczela sie o 6 rano i trwala do 9 ale i tak nie spalem przez te 3 h.
|