gotoxy::|[NLOG|main]|

()Wszystkie_wpisy()_____()Wpisy_z_tego_miesiaca()_____()20_ostatnich()
2002.01.04 01:57:34
link | komentarz (1)


Moze Jose widzial 2slonca nad Kadyksem. 2niesamowite wschodzace, hiszpanskie slonca. Na pewno bylo to widowisko powalajace, kosmiczne, organiczne, natchnione... Ale Jose na pewno nigdy nie kulal sie w snieznym blocie pod gabka chmur, chmur ciemnografitowych, ciezszych niz czarna dziura i cala ziemia z wszystkimi ludzmi. Jose nie spadal z gor z szalikiem nasiaknietym woda i nie wdrapywal sie na nie z powrotem. Jose nie zahaczal czapka o bezlistne i karlowate akacje i nie smial sie z gardlem pelnym wlosow, z oczami pelnymi lez i glowa pelna zimy...
A ja wlasnie to robilam.
Kocham tamto miejsce.