z rzeczy bierzących. zapierdol. i te sprawy, to sobie blipa załozyłem, co by robić wszystko byle się nie uczyć. więc łap jak chcesz http://kamils1989.blip.pl/ i obserwujmy się nawzajem.
zaliczyłem fizyke. sciagi na foliach to jednak mega patent. aż jakiś ziomek spropsował i powiedział, ze na drugi termin też musi takie ogarnąć.
za to stasiu dzisiaj dojebał na materiałach. wszyscy przyszli na luzie. przeciez zaliczylismy test, to pewnie z egzaminem sobie jaja robi, i albo nie bedzie , albo jakies pytania, jakby ktoś chciał wyższa ocene. no coż zrobił i zadał pytania killery, na poprawke trzeba się nauczyć. a na uczelni uchodził za nieszkodliwego...
wczoraj byłem w końcu na tych fontannach. co prawda tego mega dużego pokazu nie było, ale i tak ładnie grały i swieciły. aż mi się Praga przypomniała. choć jak jest full wypas to podobno lepiej niż u czechów. w kazdym razie byłem, browara wypiłem, rajd po wrocławiu z zakolakiem zrobiliśmy co by kolezanki odprowadzić i oczywiscie na materiały nie było się kiedy uczyć. skutek: patrz wyżej.
and last but not least. złozyłem podanie o przyjęcie mnie na mechatronike. a co sobię będę załował. być może ostatnia szansa, żeby za darmo na dwóch kierunkach studiować. bo ma wejść reforma jaśnie nam panującej PO...
na zakonczenie najfajnieszy teledysk ostatnio w Polsce (tzn w Kanadzie kręcony:)):