niech mnie życie chroni przed kłamcami i oszustami, przed zdrajcami i tchórzami, przed egoistami i Piotrusiami Panami w pięknych ciałach Mężczyzn, schowanych za ich cudnymi oczami, za uśmiechem, za który mogłabym umrzeć.
zasługuję na to, żeby mnie szanował, żeby nie okłamywał, żeby o mnie walczył.
ty cholerny draniu... |