15:05 / 04.09.2009 link komentarz (6) | Mam fatalne dni(okres?:P) nic mi sie nie chce, najchetniej bym do konca tygodnia spal, spal i spal. Najlepiej w tym wszystkim znajduje sie moj pies, ktory widzac moje wkurwienie, nawet do mnie nie podchodzi. Nawet jak chcial wyjsc na dwor to nie przyszedl tylko zesral sie w przedpokoju. Poczciwa psina.
Wczoraj mialem rozmowe z pewna kandydatka do pracy i wiecie co? Moze nie bylo zle, ale przyszla na ta rozmowe ubrana w taki sposob, jakby chodzilo o prace w burdelu, czym spalila sie na starcie. No wlasnie, nie szuka jakas Pani pracy?:P
Dzis kolacja z dobra znajoma, w zasadzie nie chce mi sie isc, ale ze wzgledu na to, ze to dobra znajoma wiec swoje trzeba odbebnic- nie wypada odmawiac.
Czas na obiad.
PS Wlasnie w TV prognoza pogody Jaroslaw puscil Kreta- jutro caly dzien bedzie padac;/
|