sinuhe // odwiedzony 121468 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (175 sztuk)
21:38 / 17.09.2009
link
komentarz (7)



ooo, nie chciało mnie się wstawać rano. Bo czemu to ja sobie robię z ta pracą. Nie chciało mnie się golić. Spojrzałem na patere. Banany i gruszka. Nie jestem gruszką. Ale taki banan nie musi się golić do pracy. Zwyczajnie wisi aż go zerwie małpa.


ooo, dlaczego ja nie jestem małpą. Małpa nie musi się namydlać do pracy. Puszcza baki na jakieś gałęzi. I za friko obżera się Figami. Rozleniwiona jest tak, że nie zauważa węża. Niedobrze.


ooo, 8. 55. trzeba się bziuknąć pod pachami. Wracaj ! I jeszcze trzeba się bziuknać w miejsca dyskretne. Na szczęście furtka zamyka się na elektromagnes

ooo, znowu Claudia. Będzie teraz szła ok. Trzy minuty przede mną. Przemieszczała się wewnątrzpośadkowo z lewego na prawy. Zmysłowo. Kocio, zwalniając. To przyśpieszając kiedy się zbliżam. Na pewno się spóźnię


a faktycznie, czemu nie zostałem wężem. Żadna praca namawiać kobiety do różnych rzeczy.
Wreszcie rozmówiłbym się z Claudią. Jakie tam jabłko. A Adam w ogóle nie byłby nam potrzebny. Sami nazwalibyśmy te zwierzęta.



jestem nieco od niej starszy. Ale wąż im starszy tym lepszy. Lepiej kuusssi. Znowu zwalnia.
Ale waż dziewczyno często zrzuca skórę Jest wtedy taki śśświeeeżutkiii. ...



i spóźniłem się znowu