kurcze, mialem cala notke o mojej milosci do wczesnego kanye westa i gdzies mi uciekla chwile przed dodaniem. no coz, jedziemy jeszcze raz.
kanye west. kanye omari west, a moze nie tyle west co best dla mnie. wiesz, college dropout czy late registration, dla mnie, wczesny kanye to idol mojej mlodosci naprawde. w czasach, kiedy bylem jeszcze mlodszy, wiesz, ruszala mnie muzyka ale kompletnie nie ruszalo mnie srodowisko, otoczka, ta cala hip hopowa zgraja, pojawia sie nagle czlowiek tak podobny do mnie, tak ostentacyjnie inny, myslacy, kreatywny, nie majacy klapek na oczach. jak nie masz za duzego zwiazku z rapem to pewnie zdziwi cie to co zobaczysz nizej, wyskakuje murzyn w jaskrawym swetrze, obok miri gra na skrzypcach, john legend akompaniuje no i oczywiscie dancing bear ;). i, kurcze, to bylo wlasnie to, jakbys spytal kogos kto mnie naprawde zna kogo z showbizu przypominam to stawiam stowe ze by powiedzial \'kanye jak nic, nasz polski kanye west!\'. to zabawne jak spojrze z perspektywy czasu, jak utozsamialem sie z kims z telewizji (chociaz w sumie bardziej z tekstow), ale do tej pory, mamy tyle wspolnego ze jakbysmy sie kiedys spotkali w zyciu to zostalibysmy szybko przyjaciolmi. no i, damn, on wciaz jest jednym z nielicznych ktorzy potrafia mna ruszyc, ale wiesz, nie ruszyc dupskiem czy biodrami zeby nie byc tak ordynarnym, ale ruszyc sercem. jego wczesne plyty, tyle produkcji, kanye to przede wszystkim producent! mnoostwo pieknych rzeczy, cale \'be\' commona, mnostwo mnostwo naprawde pieknej muzyki. no i wiesz, jak jestes na tyle ekscentryczny zeby smigac w rozowych swetrach w takim srodowisku, juz nawet pomijajac czy ow sweter byl ladny (a byl swietny zapewniam!), chodzi o symbolike ze tak powiem ;) to przybij pione, jestesmy w jednej druzynie, kocham prowokowac pionierowac i przewracac wszystkie stare konwenanse do gory nogami.
kurcze, cale moje zycie. nawet nie wiem jak to wyrazic.
no i teksty, przeciez teksty, kanye no, tak mi bliskie w wielu przypadkach. do tej pory znam na pamiec cale dwie pierwsze plyty i wiekszosc trzeciej. to jeden z moich ulubionych kawalkow ever ever.
and i cant even go to the grocery store
Without some ones thats clean and a shirt with a team
it seems we living the american dream
but people highest up got the lowest self esteem
the prettiest people do the ugliest things
for the road to riches and diamond rings
we shine because they hate us, floss cause they degrade us
we trying to buy back our 40 acres
and for that paper, look how low we a\'stoop
even if you in a benz, you still a nigga in a coop
we buy our way out of jail, but we cant buy freedom
we\'ll buy a lot of clothes when we dont really need em,
things we buy to cover up whats inside
cause they make us hate ourself and love they wealth
thats why shortys hollering \"where the ballas\' at?\"
drug dealer buy jordans, crackhead buy crack
and a white man get paid off of all of that
we all self conscious im just the first to admit it
fucking true, huh?
naprawde, nie ma innego czlowieka, ktorego slowa moglbym wlozyc w swoje usta i zrobic z tego swoje motto. a tutaj to moglbym tak inne na kazdy dzien roku ;)
ach dam jeszcze teledysk bo jest tez mega, no i stacey dash <3