21:46 / 02.11.2009 link komentarz (0) | fbook to niekonczaca sie zabawa...
tak wiec, kolega umieszcza swoje zdjecie na fbooku, calkiem normalne tylkoz e z torebka... no i takie komenatrze otrzymuje:
X: a ta torebka to czyja?:)
Y: ty X to skad znasz Z??? no ja nie wiem!
X: jakbys tyle nie pił to byś wiedział, ze poznales nas w sopocie, i to nie w mandarynce!
'nie w mandarynce' - klub gejowski?
Z - wlasicciel zdjecia, z tendencjami do bycia gejem, ale nie sprawdzone w pelnie jeszcze
X - komentator pierwszy
y - komentator drugi
jak widac, fbook pozwala tez przypomniec nam sobie kogo znamy i w jakich okolicznociach poznalismy, badz tez pozwala nam otagowac lduzi, ktorych nagle poznalismy
|