23:00 / 16.11.2009 link komentarz (2) | dzień ogólnie przyjemny. jednak. tzn. z grafiki muszę coś tam poprawić ale mam czas... za to na elektrotechnice, u postrachu całego wydziału znowu błysnąłem. i ogólnie typ pamięta jak mam na imię. a to pierwszy krok, do bycia zwolnionym z kolokwium:P
na mechanice za to była taka akcja:
typ sprawdza obecność, dochodzi do mnie, chwile się zastanawia, po czym zaczyna czytać od końca... i na końcu "Pan Kamil jest?". Ja rozumiem, że jak mam angielski z człowiekiem z kraju, gdzie wynaleziono futbol, to typ może mieć problem (nie przebrnął przez "Szcz.."), ale Polak??!!
aha. przed chwila na chacie poraz kolejny zapanowało średniowiecze. konkretnie wysiadł prąd i zapanowały egipskie ciemności. ten bezpiecznik co go zwatowaliśmy miesiąc temu, znowu poległ i trzeba bylo poprawić. a że nie mogłem znaleźć tej skrętki co ją ostatnio pociachalismy, to użyłem tego co tam w środku z niej zostało (i tak się przyspawało i nie miałem czym wyszarpać) i jakieś śrubki. za 1h zakolak wróci na chate do pójde do niego, bo twierdzi, że ma zapasowy i wymienie. bo troche strach to na takim patencie dłużej używać. ale narazie chodzi...:) |