zgubiłam się zupełnie. kurwa. zgubiłam kajkę.
ale spokojnie, to tylko chwilowy spadek formy! bo byłam na Portobello przez pół dnia, łapałam słońce i popisywałam się moimi purpurowymi okularami, ale jak wracałam, to zaczęło padać, a ja nie miałam ani kaptura, ani parasolki, a z DLR na Woolwich było trochę daleko, więc przemokłam.
tak. chwilowy spadek formy spowodowany przemoknięciem.
prawda...?
wyciągnij mnie z tego. błagam.
ktokolwiek...
co z tego, że mówię to tylko do Ciebie...
chciałam napisać coś wesołego, w końcu weekend, ale już nie jestem dziś wesoła, no to po co...? |