kim jesteś, Ty, który bawisz się moją głową i moją duszą, Ty, używający tak dobrze mi znanych słów, zawsze przypominający, że one nie są tylko moje? Ty, który bezkarnie rozgryzasz mnie bez mojego pozwolenia, ale gubisz się w szczegółach, co nie pozwala mi rozgryźć Ciebie.
kto pozwolił Ci wejść do środka? kto Ci w ogóle pozwolił? |