nie, naprawde. robie stad wylot, szalony trip dookola swiata. niedlugo. bede zwiedzal w dzien, a w nocy gral w hotelowych kasynach w pokera. w sumie pewnie wiecej wygram niz wydam na podrozowanie. duzo zobacze, duzo przezyje, duzo sie naucze. bedzie fajnie i ciekawie. i cieplo. i spontanicznie i z usmiechem, ot co.