myślałam kiedyś, że moje życie jest wyjątkowe, że te wszystkie historie, które mam za sobą, mogłabym poskładać kiedyś w jedną stertę zdań i wnukom opowiedzieć niewiarygodną bajkę. aż dziś olśnienie na mnie spłynęło, odkrycie, bo przecież moje życie powtarza tylko historie setek innych ludzi, których zdążyłam poznać w życiu. widziałam juz moje życie, teraz tylko układam swoje puzzle:)
będzie dobra zabawa, co?;)
chociaz zależy co kto lubi. HAHAHA! [zaśmiała się sama do siebie, złowieszczo i niecnie, mała wiedźma...]
spokojnie, to tylko malfunkcja organu myślowego. każdy się czasem zawiesza i mówi kompletnie bez sensu. ja na przykład dziś:)
dziś też! |