17:49 / 03.01.2010 link komentarz (1) | Człowiek rodzi się wolnym, wolnym jak morze, jak powietrze
nie ma pojęcia miary w wolności, niby " NIC " to pustka, ale i te puste "NIC" istnieje.
Może próbuję się tłumaczyć, ale kiedy poczuję się od czegoś zależna, przestaję być szczęśliwa.
Tkwić w niczym, w mojej własnej przestrzeni, małym światku, wolnym aczkolwiek pozamykanym szczelnie, związanym emocjami, zamkniętym kłódką stworzoną z szczerości i zaufania - to mój Eden.
Tak wygląda właśnie moje szczęście, z rzeczami i osobami które zabrałabym na swoją bezludną wyspę.
Niech jak u Ensona wiatr wieje w twarz, wiatr jest wolny, wiatr to mój sprzymierzeniec. Kochać to życie, nie będąc od niego zależną.
Dasz mi to czego pragnę?
|