23:33 / 06.01.2010 link komentarz (4) | Ha! Pozbyłem się zapachu kawy za każdym razem jak otwieram półkę w kuchni. Nawet jak się lubi ten zapach (zwłaszcza z rana) to natrętnym się staje po jakimś czasie.
Tak w ogóle przy okazji faktu, że nic nie chciało mi się robić rozkminiłem, że stwierdzenie "nic mi się nie chce" jest mocno po chuju, bo logiczny sens to jest "coś mi się chce", bo występuje podwójna negacja i to jest bez sensu. Ale tak to już bywa w polskim języku, że przy podwójnej negacji składnia logiczna jest mocno średnia. Pomyślcie. "-Czy to Ty tego nie zrobiłeś?" "-Nie." I to ma znaczyć, że ten drugi tego nie zrobił. Nawet Obelisk słysząc te rzeczy wytłumaczone by rzekł "Ale głupi Ci Polacy". A ja chyba od dziś zacznę mówić "Chce mi się nic" albo stare poczciwe "Nie chce mi się". |