10:58 / 07.01.2010 link komentarz (3) | wczorajsza notka utrzymana w mocy! dziś zasnąłem po 4 nad ranem... kurwa! i say ze to jest juz straszna masakra! what say you?
wiesz... dzisiaj mijają mi dokładnie 2 lata jak przeprowadziłem sie do warszawy i przyjąłem sie do GM-u... okazja idealna wprost do poczynienia jakiegos podsumowania acz! podsumowania żadnego nie będzie! bo strach! i siły brak aby się z takowym zmierzyć... bo jeszcze w połowie zeszłego roku myślałem, że pomimo wszystko jest/bedzie to najlepsiejszy okres w moim życiu... kilka miesiecy później pod roku tegoż koniec okazało się jednak, że żyje złudzeniami i okres ten prawdopodobnie będzie tym najgorszym...
bo eh niby tak blisko siebie a jednocześnie tak fchuj daleko! heh no ale nic tam, prawda? pozytywne myślenie, nie smutanie się, odpuszcanie i inne takie bla bla bla!...
...mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach, albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz!!... |