10:42 / 12.06.2010 link komentarz (4) |
Sobotni poranek
- Nastawiłem sobie budzik na 4.40. Wstałem o 6.40. Niedobrze. 2 godziny wyjęte z życiorysu. Spanie to strata czasu. Jeżeli człowiek nie musiałby spać to ile więcej życia by mu przybyło! 1/3! W moim przypadku tylko 1/4/
Dla ułatwienia dodam, że nie ma żadnych konkretnych planów na tę wolną sobotę. Więc strzeliłam focha.
Dla ułatwienia dodam, że mam PMSa i kolejną noc za sobą naznaczoną bezsennością.
|