02:45 / 24.06.2010 link komentarz (5) | wino,książki,skręty,które już dawno temu się skończyły. jeszcze tylko jeden egzamin. szkoda,że romans w Darłowie jest w tej chwili dużo bardziej absorbujący niż analiza matematyczna.
chciałabym spakować najpotrzebniejsze rzeczy i pojechać nad morze. wysiadając z samochodu,w pierwszej chwili pomyślałabym,że powinnam była wybrać lepsze miejsce na ziemi. takie z niemożliwie gorącym piaskiem pod stopami,gdzie całymi dniami można nie zakładać na siebie nic innego oprócz bikini. w drugiej chwili pomyślałabym,że przecież nie ma lepszego miejsca na ziemi. w trzeciej chwili pomyślałam,że pojechać to ja sobie mogę,ale do warsztatu co najwyżej,bo dziurawe wrocławskie ulice zepsuły mi samochód. przed wizytą w warsztacie skoczyłabym jeszcze ewentualnie do lekarza z tym okropnym kaszlem,który nie chce dać mi spokoju.
nawet nie wiesz,jak bardzo chciałabym pojechać nad morze.
- rozeszliśmy się,a raczej ona ode mnie odeszła. i słusznie. kochałem ją,ale to było za mało.
- jak to?
- kochałem ją za jej dobroć,urodę i jej miłość do mnie,ale nie kochałem się w niej nigdy. przyszedł ktoś,kto zakochał się w niej prawidłowo i zabrał ją. a jaki jest pani narzeczony?
- jest przeciwieństwem pana. dobry,niezdarny,pełen nauki a nie wiedzy. nosi okulary i źle się ubiera.
- jest zatem i przeciwieństwem pani. dlatego możecie się tylko kochać. ale nigdy kochać się w sobie.
- skąd pan wie?
- nie jesteście jednej krwi.
Goldfrapp - Dreaming. nowy album Goldfrapp jest nawet bardzo ładny. chociaż gdyby był człowiekiem,nie nazwałabym go pewnie bardzo sympatycznym. |