13:11 / 28.06.2010 link komentarz (19) | ... poważnie myślę aby bronić się jesienią... nie dość że mam tydzień do oddania pracy a wciąż jest nie sprawdzona a rysunki się rysują, ja jestem zmęczona to jeszcze wyszło że komisja się zmieniła na bardzo nie ciekawą w sensie że przewodniczącym miałby być prowadzący z którym się bardzo nie lubimy i jest to nienawiść obustronna mu przeszkadza że jestem blondynką ale wbrew pozorom nie głupią i nie chorującą na język więc nie siedzę potulnie gdy słyszę komentarze pod swoim adresem z jego strony tylko odpowiadam... a powód numer dwa to te 140 pytań które trzeba opanować i gdybym chciała się bronić teraz to mam na to dwa tygodnie... przecież jesień to nie tragedia... na razie rozważam za i przeciw... i myślę czy to na pewno powinnam zaliczyć do swoich porażek czy może nie jest tak źle...
... wciąż słońce więc idę myśleć z mrożoną kawą na balkon... |