Jak dobrze pojdzie to niedlugo mnie przywita London, tak... moze nowe zycie?? nowe szczescie?? wszystko zaczac od nowa?? no coz mi zostalo zrobic, brak szczescia, "Ksiecia z bajki" ;)
A tam... hmm.. jak to opisac? nie umiem tego okreslic, po prostu inne zycie, inny swiat.