18:41 / 14.01.2002 link komentarz (6) | pierdole wszystkich zwolenniczakow co mi sie do komentazy dopisuja mam zajawke bede ja szerzyl i propagowal i bede tu wlejal moje wolne style bo moze jakis dzieciak wejdzie kiedys zajara sie i sam zacznie pisac myslicie o tym ??? dla prawdziwych kolejna porcja fristajlowego bansu wyprodukowanego przez usta i jezyk waszego drogiego KOZAKA (huj w dupe hujom i dupkom,0) tym razem bedzie to nic innego jak storytelink (dla niewtajemniczonych powiem tylko krotko tyle ze to po amerykansku mowienie histori (story - historia telink - mowienie,0):::
to byla noc/ mazurski namiot/ otulony w koc/ i ona obok/ spalem spacznie jak zebrak pod plotem/ i snilem o zajebistej plotce/ nagle cos mnie w huja laskocze/ otwieram oczy i glowe podnosze/ no prosze prosze/ ona rozplata warkocze/ i hihocze/ trzyma mnie za krocze/ i szepcze "mocze sie mocze!"/ to ja jak ten bociek zabe/ szybko ja za wlosy zlapalem/ i wyciagnalem z namiotu na trawe/ a tam pelno rosy/ bo to czwarta w nocy/ wkurwiony/ ze snu obudzony/ zauwazylem przy brzegu glony/ wyrwalem je i jak pejczem czy biczem/ mocno walnalem ja w picze/ zaczela ryczec/ ale ze lubila perwersje/ poszlismy jeszcze nad rzeke/ ona wziela raka/ i kleszczami wbila mi go w ptaka/ |