18:30 / 18.10.2010 link komentarz (3) | Nie kumam ludzi czasami. Dla mnie jest rzeczą logiczną, że jak kogoś lubię to jestem dla niego miła, wyłączając oczywiście dni kiedy po prostu cisnę po wszystkich i nie jest to ściśle związane z napięciem przedmiesiączkowym. No ale... jak ktoś jest chujowy to nie będę dla niego miła, right? Wiesz, ja rozumiem, nie muszę lubić każdego człowieka na świecie i vice versa, nie każdy mnie lubi, więc albo nie wchodzimy sobie w drogę albo zwyczajnie nie rozmawiamy ze sobą. Ale kurwa. Jak można nie rozumieć tak wyraźnych dygresji na temat własnej osoby człowieku? Otóż rzecz tyczy się pewnej niewiasty, która nie stała 'rejczel' w kolejce po rozum, bo z całym szacunkiem do tlenionych blondyn, ona jest typowym okazem pustego plastika.
Nie mniej, notka ta, pewnie by nie powstała, bo raczej wybieram opcje 'wjebane' niż się przejmuje ale dzisiaj ewidentnie koleżanka chciała mnie wkurwić. Pół biedy że jest tępa, ale jak już pozwala sobie na ploteczki o mojej osobie i w swojej durności mówi to dziewczynie ziomeczka ze studiów, to deeejm gerl, a chyba się nie spodziewasz że nie ścisnę Cię lepiej niż nie jeden gorset. Także krucjatę recyklingową uważam oficjalnie za rozpoczętą. |