sinuhe // odwiedzony 121535 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (175 sztuk)
17:02 / 31.03.2011
link
komentarz (6)
***


Sławomir Różyc - Sen o Arsinoe (Czeska Suita)


I. pieśń o Bramach Nilu


jak to się między nami stało, Arsinoe
nasz chleb razowy naszych dotknięć szmatki
rumianki codzienne spojrzeń po wazonach
rankiem kotwiczone

nożem

przed kolacją
skracane dyskretnie po kielich w łodygach
aby do piersi, bliżej

Chryzantemo

tuląc się w lekturach w swoim nieoddaniach
ten ból, tym drżeniem, po skórze wyrazić


ile to razy ja wypadłem z łodzi
co dzień stukając do twojego Memfis
ile o tym wiedząc w pościeli czekałaś
jak Sfinks przydrożny

z poduszką do twarzy

i było Słońce
obok Piramidy, to cieniem było, i nad głowa ibis
do miast tysięcznych wiatr, co mirrę splata
co cześć oddaje

miast zbliżać do siebie

tam na galerach twoich kolan jazy
kiedy skupiona rzymskie bazyliki
poznajesz, a w ustach palec, tak niechcący
topi się kształtny

w półksiężycach wargi

nagle rozumiem, mały i żeglowny
powracający, gdy bezwiednie, jazy
rozchyla, znacząc mułem i przypływem
o Nilu w nemes

moje papirusy

dziś Cie odnajdę w naszych Aleksandriach
na pustym targu na kuchennym stole
będziesz zeskrobywać znów oszczędnie masło
księżyc połkniemy

patrząc sobie w oczy

do Ciebie boso idę Arsinoe
po Tobie trawo do stawu przy łące
tam w ciszy nocy nade mną się zamkniesz
ciepłą wodą ciemną

i niech to Słowo
powie za nas
słowik




.. nie mogłem tego Wam, ani wa sobie odmówić. Jest to pierwsza część poematu Sen o Arsinoe
wchodzącego w tomik ( poematów raczej ) Czeska Suita


*