21:45 / 26.04.2011 link komentarz (0) | Siedzę sobie na plaży i popijam drinka, którego z menu wybrała Fridie Giannini. Musze przyznać, że jest całkiem pyszny, tak jak i moja koleżanka ze świata mody. I choć ja myślę o głupotach, to ona opowiada mi o wojence w Libii, o sytuacji ekonomicznej Iranu i innych takich tam, co poważni ludzie się tym interesują. Przerywam jej wywód pytaniem o nasz kontrakt, uwzględniający współpracę z rządem japońskim. Moja miła jest nim bardzo zafascynowana, jednak nie chcę o tym teraz rozmawiać, bo jest to zbyt ekscytujące, a nie może się podniecić zbytnio. Za chwilę bowiem ma rozmawiać z Sarkozy’m o nowej płycie Dr Dre. Ja jej jeszcze nie słuchałem, ale jest tam ponoć niezły numer The Game’a z Katy Perry, co ma świetne piersi. Nawet nauczycielka mojego syna mówiła o nich jako o ósmym cudzie natury, także faktycznie muszą być niezłe. Tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę, że nauczycielka mojego syna nazywa się Lisa Ann...
Podpisano nowojorczyk. |